Pokusa - Nora Roberts
Nora Roberts to bez wątpienia jedna z najbardziej poczytnych pisarek ostatnich dekad. Jej książki sprzedawane są na całym świecie w ogromnych nakładach i wygląda na to, że chyba nigdy nie wyjdą z mody. W 2011 roku mówiło się, że Nora Roberts wydała ponad czterysta powieści! Zapewne wzięto tutaj pod uwagę również krótkie opowiadania miłosne, które tworzyła na początku swojej kariery pod szyldem Harlequin. Nora Roberts wydaje średnio dziesięć książek rocznie, natomiast co minutę na całym świecie trzydziestu czterech czytelników kupuje którąś z jej powieści. Co ciekawe, fenomen Nory Roberts dotyczy nie tylko olbrzymiej sprzedaży książek, lecz także jej samodyscypliny i sposobu podchodzenia do pisania. Dzięki wielkiemu szacunkowi, jakim Autorka darzy swoją pracę, jest ona w stanie napisać powieść w ciągu czterdziestu pięciu dni. Jeśli już potrzebuje przerwy pomiędzy skończeniem jednej książki a rozpoczęciem pracy nad kolejną, to jest to tylko jeden dzień niezbędny, aby móc zebrać myśli.
 
A teraz może kilka słów o tym, jak to wszystko się zaczęło. Otóż był rok 1979, zaś na zewnątrz szalała śnieżyca. Zamknięto lokalne przedszkole, natomiast w domu brakowało czekolady do picia, a dwaj mali znudzeni chłopcy doprowadzali swoją młodą matkę niemalże do szaleństwa. Po kilku dniach grania z chłopcami w gry planszowe, młoda matka wpadła na pomysł, aby wziąć do ręki ołówek i kawałek papieru i zacząć zapisywać na nim pomysły na opowiadanie. Młoda matka bardzo lubiła czytać romanse spod szyldu Harlequin i uważała, że ma świetny pomysł, nad którym może popracować i przenieść go na papier. Zaczęła więc coś tam bazgrać na skrawkach papieru. Robiła to w przerwach pomiędzy bieganiem po domu za rozbrykanymi chłopcami. Po kilku latach pisania i kilku odmownych odpowiedziach od wydawców, wreszcie udało jej się sprzedać swój pierwszy maszynopis wydawnictwu Silhouette. Nikt wtedy nie przypuszczałby nawet, że po latach tamta młoda matka będzie jedną z najbardziej znanych autorek światowej literatury kobiecej, którą cenią nie tylko czytelnicy, ale także krytycy, nie mówiąc już o profitach finansowych, jakie spływają na jej bankowe konto.

 

 

 

Przeczytaj całość