Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca - Katarzyna Droga
Myślę, że gdyby każdy z nas poszperał w starych rodzinnych pamiątkach, odnalazł jakieś zapiski poczynione ręką naszych przodków, czy też przeglądnął sfatygowane – choć wciąż cenne – fotografie, wówczas zdałby sobie sprawę z tego, ile tak naprawdę znaczy historia. Bo przecież historia to nie tylko opowieści o monarchach, bitwach, czy rozmaitego rodzaju wydarzeniach, które w jakiś szczególny sposób zapisały się w ludzkiej pamięci. Wcale nie musimy wybiegać gdzieś daleko poza granice naszego indywidualnego świata, aby mieć kontakt z historią. Pamiętajmy, że historię tworzą ludzie. Jedni robią to na większą, zaś inni na mniejszą skalę. Każdy z nas żyje też w jakiejś rodzinie, a skoro historia to ludzie, pewne jest, iż każda rodzina również posiada swoją własną i niepowtarzalną historię, i przypuszczalnie dzieje niejednej familii zasługują na bliższe poznanie. Niemniej, najwierniejszymi świadkami ludzkich pogmatwanych losów są przedmioty, które towarzyszyły im podczas długich lat życia i bardzo często przechodziły z pokolenia na pokolenie. Gdyby potrafiły mówić, zapewne zrelacjonowałyby nam szereg ciekawych faktów, niekiedy radosnych, ale też i tragicznych. Wszystko zależałoby od czasów, w jakich poszczególnym pokoleniom przyszło żyć.
 
A teraz przenieśmy się na chwilę do przepięknej wsi Stokowo położonej nad Narwią. To właśnie tam na świat przychodzi główna bohaterka rodzinnej sagi, której autorką jest Katarzyna Droga. Janka Zajewicz urodziła się w pewną deszczową noc roku 1923, a więc przed nią naprawdę trudny czas. My – żyjący współcześnie – doskonale wiemy, co nastąpiło potem. Historia pokazała nam, jakie dramaty przeżywali ludzie, którzy przyszli na świat na początku dwudziestego wieku.

 

 

Przeczytaj całość