Wpływowe i charyzmatyczne kobiety od dziesiątek lat budzą zainteresowanie nie tylko historyków, ale również pisarzy. W wielu przypadkach są to kobiety niedoceniane, pomimo iż niejednokrotnie zdziałały na rzecz swojego kraju znacznie więcej, aniżeli władcy-mężczyźni. Zazwyczaj dopiero po latach dostrzegano ich zasługi, bądź też piętnowano za sposób prowadzenia się. Wielokrotnie uznawano je za rozpustne ladacznice, które nie potrafiły utrzymać na wodzy swoich seksualnych popędów. Tak właśnie postrzegana była, i chyba nadal jest, główna bohaterka Nocy królowej – Eleonora Akwitańska (z franc. Aliénor d'Aquitaine).

 

Eleonora Akwitańska to przede wszystkim matka Ryszarda I Lwie Serce (1157-1199). Była najstarszym z trojga dzieci Wilhelma X Świętego (1099-1137) i Aénor de Châtellerault (?-1130). Małżeństwo jej rodziców zostało zaaranżowane przez ojca Wilhelma X – Wilhelma IX Trubadura oraz matkę Aénor, zwaną La Dangerosa (z wł. niebezpieczna), która była kochanką przyszłego teścia Eleonory. Późniejsza królowa Francji i Anglii wychowywała się na najbardziej kulturalnym dworze Europy. To ojciec zadbał o jej gruntowne wykształcenie. Eleonora potrafiła czytać, znała też język łaciński, była również bardzo dobrze wykształcona w dziedzinie literatury i muzyki. Księżniczka uwielbiała także jeździć konno i brać udział w polowaniach. Była niezwykle towarzyska, ale i niesamowicie uparta. Już od najmłodszych lat charakteryzowała ją nieprzeciętna uroda. Prawdopodobnie miała rude włosy i brązowe oczy. Pod tym względem była więc podobna do swojego ojca i dziadka. Kiedy w wieku czterech lat zmarł jej brat – Wilhelm Aigret – Eleonora odziedziczyła Akwitanię oraz siedem innych hrabstw. Oprócz brata miała jeszcze młodszą siostrę – Petronelę.

 

Wiosną 1137 roku książę Wilhelm X podjął zamiar udania się z pielgrzymką do Santiego de Compostela. Wraz ze swoimi córkami przybył więc do Bordeaux, a tam powierzył je opiece miejscowego arcybiskupa i jednego z najwierniejszych książęcych wasali. Dopiero potem udał się w dalszą drogę. Niestety, podczas tejże pielgrzymki książę zmarł. Podejrzewano, że został otruty. Było to 9 kwietnia 1137 roku, dokładnie w Wielki Piątek. Tym samym piętnastoletnia wówczas Eleonora została księżną Akwitanii. Dziewczyna była zatem najlepszą partią Europy, więc pojawiło się ryzyko, że potencjalni kandydaci do jej ręki będą usiłować ją porwać. Chcąc temu zapobiec, Wilhelm wyznaczył protektorem Akwitanii i samej księżniczki francuskiego króla – Ludwika VI Grubego (1081-1137), którego zadaniem było znalezienie dla Eleonory odpowiedniego męża. Tuż przed śmiercią Wilhelm kazał przysiąc swojemu otoczeniu, iż zachowane w tajemnicy zostaną jego postanowienia odnośnie dalszego losu Eleonory, dopóki nie zostanie o nich powiadomiony Ludwik VI. Tak więc posłańcy natychmiast wyruszyli do Bordeaux, aby rychło przekazać wieści arcybiskupowi, a następnie podać je dalej do Paryża i powiadomić króla o decyzji księcia Akwitanii.



Przeczytaj całość